Jeśli chodzi o szczęście w zasięgu ręki... To jakbym miał zasięg ręki koszykarza NBA i tam grał, to łatwiej byłoby znaleźć partnerkę, finansowe bezpieczeństwo poprawiało humor. Więc szczęście byłoby bliżej
Dodano wczoraj o 16:38 Wiadomość przeczytana 67 razy