Nieraz pojawiają mi się przed oczami wspomnienia naszych wspólnych chwil. Są takie piękne, że chce mi się wyć ze smutku. Jak mam sobie radzić z myślą, że to już bezpowrotnie odeszło i z każdym dniem będzie coraz dalej i dalej ode mnie? Że te obrazy wydają się takie nierealne, jakby to nie wydarzyło się naprawdę, a było jedynie cudownym snem, obejrzanym filmem?
W życiu pewnie czeka mnie jeszcze wiele pięknych chwil. Pewnie jeszcze kiedyś będę znów szczęśliwa. Nie zamykam się na to i w to wierzę, ale myśł, że tamte chwile już nigdy nie wrócą, tak bardzo boli.
Dodano wczoraj o 21:52 Wiadomość przeczytana 149 razy