I przez to szczerze mówiąc nie mówię wszystkiego
Specjalistom bo moje zaufanie jest jakie jest
Bo co z tego że powiem psychiatrze
Że się tnę przez ojca skoro ten psychiatra
Jedyne co zrobi to skieruje mnie na leczenie?
Szczerze mówiąc wolę już nic nie mówić
Być ofiarą bo i tak co to zmieni?
Chyba tylko to że a) skieruje mnie a ja
Skierowanie wyrzucę b) wezwie pogotowie
I jeszcze bardziej utracę zaufanie
Po pobycie który jedyne co wniesie
To dodatkowe traumy..