Mam myśli, żeby zrobić pewną rzecz, która jest dziwna, nietypowa i kontrowersyjna (ale to nic złego i nie krzywdzącego nikogo). Pewnie i tak niczego to nie zmieni, ale tak właściwie to co mam do stracenia, skoro i tak jest bardzo źle...? A czuję, że chcę to zrobić. I tak jestem dla większości ludzi dziwna, więc co za różnica, co kto sobie o mnie pomyśli...