Jeśli pracujesz w jakiejś specjalistycznej poradni to sama wiesz lepiej co i jak zrobić niż praktycznie wszyscy tutaj xD Mam zasadę:
- jak jestem umierający i są terminy to idę na NFZ
- jak jestem umierający i nie ma terminów to idę prywatnie
- jak nie jestem umierający i nie ma terminów w NFZ to czekam
Kopać się z koniem nie mam ochoty.
Dodano wczoraj o 17:06 Wiadomość przeczytana 62 razy