 Lisamona. | 
|
 Re: POST CMLXXILisamona.
 Czy kiedyś skończy się ta masakra? Ja już naprawdę nie mam siły. Czy to tak wiele chcieć mieć trochę spokoju i stabilności? Nie obrywać co chwilę szitem z którejś strony?
I nie grzebać sobie jednocześnie w głowie, gdzie jest totalne bagno...
To nie czas na takie terapie. Ale co w sumie mogłam zrobić?
Naprawdę ledwo ciągnę. Ale nawet, a może zwłaszcza mój chłop nie uważa, że w ogóle powinnam czuć się źle. Bo on ma gorzej. No serio ma gorzej. Nie szkodzi, że ja jestem od słuchania, uspokajania i zbierania tych wszystkich zmartwień, które tutaj wokoło mnie ludzie mają. Moich zmartwień nikt nie słucha. Tak, trochę mi z tego powodu przykro. Bo tym razem mam wrażenie, że nie dam rady dłużej. Nie wiem, co to oznacza prawdę mówiąc, ale po prostu... nie mam więcej siły. | Dodano 38 dni temu Wiadomość przeczytana 505 razy |
|
