Jest tak ślisko u nas, że jest jedna wielka ślizgawka. Nawet driftować nikt nie próbuje autem (a tak jest zazwyczaj u nas, gdy śliska nawierzchnia) gdyż to chyba technicznie ciężkie teraz. Niby zaczął się karnawał, a ja spędzam Sylwestra samotnie, ze zwierzynką i książką, może grą, filmem. Ciężko drygać kiedy nastrój średni. Po 5 dniach przerwy (doszła Wigilia wolna) ciężko będzie mi wprowadzić do Excela w pracy druki z tylu dni, ech...