I to wypełnia mi czas. Powoli dochodzę do siebie po grudniowych wizytach rodzinnych.
W sprawie działki skontaktowałem się ze znajomym adwokatem.
Na praktykach radzę sobie jak do tej pory dobrze. Staram się skupiać na codziennych problemach na które mam wpływ i tak raczej będzie przez kolejne 3 lata.
Są sytuacje w których odczuwam satysfakcję. Ale też niestety mam dużo stresów.