Jestem zadowolony, że poszedłem do szpitala. Przede wszystkim w końcu przestałem się tak mocno bać, po wdrożeniu leków przeciwlękowych. Poza tym, gdyby nie szpital umarłbym z głodu, bo kompletnie nie mam już pieniędzy. Jedzenie zresztą też jest dobre.

Bałem się totalnie wszystkiego, nawet miałem problem, żeby donieść kubek z kawą z kuchni do mojej sali. Lekarze też są mili i widać, że ich interesuje, co się ze mną i z innymi pacjentami dzieje.

Jak ktoś się zastanawia, czy iść do szpitala to warto. Tylko warto sprawdzić opinie o danej placówce. W Lublinie są dwa szpitale psychiatryczne obok siebie, ale jeden przypomina placówki z horroru.