 Karaczan | 
|
 Re: POST CMLVIIIKaraczan
 Przedstawiłam chatowi moją sytuację. Powiedział, że przejebane ;D I że to poważna sprawa. Pytałam też Gemini, żeby nie było. Ten stwierdził, że jest dramatix. No to przynajmniej opinie AI są zgodne z moim samopoczuciem ;D
Tymczasem muszę teraz odbyć wakacje, a mam szczerze ochotę zamknąć się w kiblu i nie wychodzić w tym roku.
Wczoraj robiłam nic. Dziś pranie i nic. Trzeba się spakować. Ile rzeczy zawaliłam, to już nawet nie liczę. I przytyłam. Do tego mózg mam w pętli, mieli jak oszalały.
Nie mam siły udawać, że jest spoko, łazić na jakieś wycieczki, a przy tym co chwilę uspokajać dziecko, które podczas wyjazdów zawsze ma pogłębione zjazdy. Pierwszy raz w życiu doszłam na punktu prawdziwej niestabilności. | Dodano wczoraj o 20:39 Wiadomość przeczytana 96 razy |
|
