Nie no, wiesz, ja na SOR to nie mam odwagi ;D Ja z tych, co nigdy w życiu ;D
Ogólnie to szczerze się obawiam, czy to w całości wszystko wypali. Psych mi powiedział, że terapia będzie przedłużona i że ten psychiatra jest dostępny, ale znając NFZ oraz mojego zajebistego pecha, to zaczęłam już mieć ekstremalne czarne wizje w związku z tematem ;D Może to być śmieszne, ale ja się ich serio boję ;D
Poza tym, powiedziałam psychowi, że wiadomo, dam se radę, spoko jest, nie zamierzam korzystać i te sprawy ;D