 Re: Życie jest karą !parasomnia
 smutne co piszesz,
a ja uważam, że póki człowiek żyję to są jakieś szanse by odmienił nieco swój los, ale musi w to włożyć trochę wysiłku. Pojawiliśmy się tu w jakimś celu, tak sądzę..
nie sądzę, że życie to kara... takie myślenie zwalnia nas z ciężaru walki o lepsze jutro..
.. oczywiście, że jeśli ktoś wierzy w Raj, w Boga Najwyższego to ci co tam leżą na tym cmentarzu, ci wszyscy, już nie cierpią, a są szczęśliwi..
ale czy istnieje jakiś Raj, Bóg, i to wszystko co wpaja nam religia?..
tego nie wiemy...
miałam wiele momentów w życiu, że chciałam nie istnieć, ale nigdy nie miałam odwagi by zakończyć swój żywot definitywnie, z perspektywy czasu stwierdzam, że dobrze, że jednak żyję..
| Dodano 7 dni temu Wiadomość przeczytana 77 razy |
|
