Generalnie odkąd zaczęły wychodzić na jaw sprawy z tym ośrodkiem, moja dawną szkołą
Zacząłem wierzyć w coś takiego jak złą energię pewnych miejsc. Od mojego przypadku do tych które zdarzały się tam później minęło ponad 10 lat, zmienili się pracownicy, nazwa placówki, uczniowie, a piekło trwało dalej.
A ja w dalszym ciągu zmagam się z powracającym, absurdalnym koszmarem, że dostaje list z kuratorium w którym napisane jest że ze względu na wiele nieobecności muszę tam wrócić bo unieważnia mi maturę i świadectwa.