 ParadoksMelancholik
 A odnośnie leczenia: w tamtych czasach był znacznie mniejszy odsetek leczących się osób homoseksualnych.
Odnoszę wrażenie, że teraz każdy szuka czegokolwiek by u kogoś znaleźć pretekst do terapii. Potem są lata leczenia(nie miesiące bo to za krótko i za mało kasy idzie), więc dopiero teraz, w tym świecie pełnym tolerancji, nie z przymusu a dobrowolnie dopiero zaczęło się leczenie homoseksualnych. Nie jesteś hetero? Won na terapię! Będzie lepiej. Tak trzeba!
Jak by na to nie patrzeć lepszej strategii już się nie da wymyślić niż dobrowolny przymus. | Dodano 13 dni temu Wiadomość przeczytana 167 razy |
|
