 hmBilly
 Zaraz wyruszam na Warszawę, a stamtąd na Keflavik.
Dzisiaj już będę kładł się spać poza kontynentem.
Trochę smutek, bo zostawiam dwie bliskie osoby które jeszcze mam na tym świecie.
Ale robię to dla siebie, bo chcę jeszcze ten jeden raz spróbować ułożyć sobie życie.
Życzcie mi powodzenia czy coś tam. | Dodano przedwczoraj Wiadomość przeczytana 256 razy |
|
