W Psychologii nazywa się to myślenie magiczne jest to objaw wielu zaburzeń osobowości na przykład schizoidalnych albo schizotypowych...
Chociaż akurat z kamieniami i kasztanami nie rozmawiałem ale z obrazami rozmawiałem oczywiście będąc w pełni świadomym że mi nie odpowiedzą to był taki rytuał żeby zająć czymś wolny czas w szpitalu
No i nie rozmawiałem na głos bo by mnie trochę dłużej pewnie w szpitalu przytrzymali...