Ja też zrzekłem się domu po mojej babci na rzecz wujka. Obiecał, że mnie spłaci, albo sprzeda dom i podzieli się zyskiem. Nie dostałem nic, tylko ciszę po ludziach, którym kiedyś ufałem... :(
A mieszkanie pewnie dostanie jego syn i przyszła żona...
Mogłem żądać wszystkiego na piśmie, ale nie przecież rodzinie się ufa...