Zmiany w paszczy Mały (B)
No, w trakcie wyrywania zęba dentystka mówi że mam białe zmiany na języku i w gardle. I że trzeba je histopatologicznie zbadać na co daje mi skierowanie. I na odchodnym mówi.
Ale niech pan się nie martwi bo teraz nowotwory to my możemy skutecznie leczyć, tym bardziej takie we wczesnym stadium.
No dzięki, od razu się pewniej poczułem. Ja rozumiem żeby informować pacjenta, np uczulić żeby nie bagatelizował ale forma chyba nie była odpowiednia.
W pon ustalę jak mi się uda termin. (Ha ha ha za dwa lata)
Na skierowaniu nie ma nic o raku tylko dopisek Cito.
A tak ogólnie to mnie jakieś przeziębienie łapie bo mi albo gorąco albo zimno z dreszczami.
Dziś w pracy z dziećmi robiliśmy kapsułę czasu. Do końca roku poszła do piwnicy potem się ją wyciągnie.
W pon spotkanie młodych w ramach koordynacji wolontariatu i eko warsztaty z projektu sprawiedliwej transformacji. Mają być dwa, jeden już prowadziłem, zajęcia podstawowe z mikroskopem, kolejne to regeneracja i customizacja ciuchów, po co wyrzucać bluzę z np plama jak można w tym miejscu coś namalować.
Od lutego mam współprowadzic żywe biblioteki i konwersatorium z języka polskiego.
Jako że bańka moich znajomych to w dużej części katolicy i narodowcy to trochę mi kręcą nosem na te moje programy integracyjne, uchodźcze i ekologiczne.
Ale jako że złośliwy ze mnie drań to trochę ich podpuszczam
Ostatnio bardzo hejtowali powstające centrum dla uchodźców że to pralnia kasy, że będą gwałcić i plądrować (uchodźcy) itp. a ja czytam i pękam ze śmiechu bo hejtuja głównie katolicy a nie wiedzą jeszcze że te centra u nas będzie prowadzić Caritas.
W sumie szkoda że nie firma w której ja pracuję ale nic straconego, dostaliśmy pod opiekę ludzi bloku wschodniego. | Dodano 5 dni temu Wiadomość przeczytana 220 razy |
|