Dzień dobry,

szkoda, że nie mówią o tym sami terapeuci, ale wydaje mi się, że z terapii korzystają ludzie, którzy czują się źle. A więc celem jest poprawa stanu, tak by żyć dalej bez trudności. Pewnie są możliwe różne rodzaje terapii, ale idealna wydaje mi się taka, w której klient/pacjent sam odkrywa odpowiedzi na swoje potrzeby, a terapeuta swoimi pytaniami sugestiami tylko doprowadza do tego stanu olśnienia. Z drugiej strony warto mieć tę intencję - tak jak dla wyjścia z domu. Nie wychodzisz z domu, bo nie chce Ci się siedzieć w środku. Tylko po coś. No i tutaj ten cel może być taki, że chcesz poczuć się dobrze, odzyskać równowagę, przeżyć żałobę, zyskać kontrolę nad emocjami i umysłem. Statek buja się na falach życiowego sztormu, a Ty chcesz to przetrwać bez obawy, że wyrzuci Cię w odmęty za burtą.

Pozdrawiam, dobrego dnia.