 Re: Jutro.... Tym razem się udaCzarny_Kot
 Jutro idę do lekarza dyżurnego i wykrzyczę mu wszystko w twarz co sądzę o moim leczeniu, jeśli tylko znajdę w sobie choć okruch odwagi, bo w środku czuję, że to walka z własnym cieniem, który drwi, śmieje się i wciąga mnie w bezdech.
Jeśli wreszcie zdołam zebrać tę śmieszną resztkę odwagi, która we mnie jeszcze drzemie między zwątpieniem a gniewem | Dodano 5 dni temu Wiadomość przeczytana 87 razy |
|
