 Re: obronaparasomnia
 no rozumiem, szanuję taki pogląd..
.. po prostu uważam, że czasem trzeba sobie pomóc.. i ja się wtedy tak poratowałam farmakologicznie, u mnie to było 5 lat więc szkoda, ale uważam, że niezależnie ile lat się studiowało, zawsze szkoda... człowiek jednak uczestniczył w zajęciach, wykładach, wstawał rano i tam jeździł, więc nawet taki krótki okres wart jest zastanowienia.. ale .. to twój wybór..
tylko pytanie czy chcesz już do końca życia tak uciekać? teraz studia, potem coś innego... człowiek się przyzwyczaja do takiego rozwiązywania spraw... chcesz tak dalej?
później wyszłam na prostą, napady się zdarzają ale naprawdę bardzo rzadko i wiem już jak sobie z tym radzić...
w końcu to nie narkotyki, ... | Dodano 25 dni temu Wiadomość przeczytana 140 razy |
|
