 Re: obronamajamaja
 Właśnie u mnie problem dotyczy tego jednego miejsca, jestem w terapii półtora miesiąca, od połowy czerwca próbowała sama coś zdziałać w sprawie nerwicy, ale już w pewnym momencie mnie to przerosło. Teraz jest już naprawdę o wiele lepiej, dzięki tej terapii od jakichś 2 tyg nie miałam żadnych myśli, ataków, niepokoju nic. Zaczęłam sobie normalnie radzić w życiu jak przed tym wszystkich, a jednak teraz okazuje się, że wciąż coś we mnie siedzi i jeszcze trochę drogi przede mną skoro boje się panicznie tej obrony i mnie przerasta, gdzie na licencjacie prawie wcale się nie stresowałam. | Dodano 25 dni temu Wiadomość przeczytana 120 razy |
|
