w ogole... moje myśli czesto sa na tle obrazów... ktore gdzies kiedyś widziałem, a potem sie rozbudowują, są zaczepem dla myśli. nie pamietam teraz ale mam kilka takich "multipleksów". moze nie "pałaców pamięci", ale zawsze jakies "miejsce" jest potrzebne, no i nastrój.