Net pozwolił mi spotkać wieku cennych ludzi. Wiele związków. Pozwolił mi odkryć jeden talent, który jednak zmarnowałam i utraciłam. Ale był. To jakaś pocieszajka.
Pomógł mi też w leczeniu przypadłości, których lekarze nie ogarniali. Potem dzięki niemu miałam chwilę radości-pasję. Która umarła, ale przez chwilę była ze mną.
Net dal mi wiedzę, jak sobie radzić w różnych kwestiach. Nie miałam kogo pytać, moja rodzina został wujek Google. Gdybym urodziła się 10 lat później, to może z AI udałoby mi się żyć lepiej ;)
Dodano wczoraj o 19:54 Wiadomość przeczytana 36 razy