Byłam już na spacerze
W sklepie
Rozmawiałam z jedną z mam. Miłe było mi gdy tak mnie zaczepiła. Poruszyła mnie, niezbyt dobrymi wiadomościami o jej synku z którym kiedyś pracowałam, ale też uśmiechem i jakimś takim ciepłem.
Posprzątałam dom.
Zjadłam obiad.
Czytałam książkę.
Otworzyłam okno, żeby powietrze chłodne poczuć.
I jniepokój narasta.
Pani Aniu co jeszcze mogę? Jak to zatrzymać?
Dodano wczoraj o 15:34 Wiadomość przeczytana 194 razy