E-mail:   Hasło:     Jeżeli nie pamiętasz hasła wpisz sam adres e-mail.
System przyśle Ci list z przypomnieniem hasła.Pokaż wszystkie | Odpowiedz | Zarejestruj się | FAQ  
 
koszka

Re: Zaraz zwariuje
koszka

Jak masz cos niezbyt wartosciowego, to tłucz. Albo wal w cos tak, zeby nie zrobic sobie krzywdy - w materac czy cos w tym stylu.
Kiedy Wojtek umierał, a potem juz bez niego, po moim wyjsciu ze szpitala, tez miałam taki okres, ze czułam olbrzymia wsciekłosc i miałam ochote walic i tłuc w co sie da.

i tez to postanowienie, zeby sie zabic. Zrobiłam to. Było blisko, z trudem mnie odratowali. Za to została mi po tym bezwładna prawa reka, niedługo operacje i tez bez gwarancji, ze reka bedzie w pełni sprawna.

Za to moge Ci powiedziec, ze gdy juz jedna noga byłam po tamtej stronie, gdy lekarze mnie ratowali, a ja byłam nieprzytomna, miałam wrazenie unoszenia sie nad własnym ciałem i czułam ogromna wole, aby zyc i jeszcze byc w zyciu szczesliwa.
Minał mi juz ten stan. Teraz jest ciezko i czesciej odczuwam zwatpienie i zal, ze mi sie nie udało. Ale wtedy naprawde bardzo chciałam zyc.

Nie smiem Cie teraz do niczego przekonywac.Po prostu chciałam sie z Toba podzielic swoimi doswiadczeniami w podobnej sytuacji.

Dodano wczoraj o 15:55
Wiadomość przeczytana 115 razy

« | Strona główna | »

   Zaraz zwariuje / Demeter
      Re: Zaraz zwariuje / Demeter
      Re: Zaraz zwariuje / koszka
      Re: Zaraz zwariuje / Demeter
          Re: Zaraz zwariuje / koszka
      Re: Zaraz zwariuje / Demeter
      Re: Zaraz zwariuje / Demeter
      Re: Zaraz zwariuje / Demeter
          Re: Zaraz zwariuje / Melancholik


dodaj odpowiedź

Autor: 
Temat: 
Treść: 
Twój nastrój: