Już po rezonansie, czekam jeszcze na płytkę. Zniosłam to paskudztwo. Psychicznie tym razem było ok, ale od połowy badania zaczął mnie strasznie boleć bark. Wytrzymałam, ani drgnęłam. Dzielna jestem. ;)
Dodano wczoraj o 17:31 Wiadomość przeczytana 84 razy