kupiłam sobie pierogi na kolację, ruskie, dobrze mi się kojarzą. Mąka nie jest może za zdrowa na wieczór, ale pierogi kojarzą mi się z mamą i z wigilią.. kojarzą mi się dobrze, wtedy jak byłam dzieckiem...
a na deser tiramisu, też ona lubiła robić, choć nie wiem czy zjem, bo opchnęłam się pierogami:)
..jedzenie, które tuli, gdy człowiek jest smutny i samotny..
Dodano wczoraj o 21:27 Wiadomość przeczytana 48 razy