Też miałem problem z ciuchami po wyjściu ze szpitala te które miałem były letnie a wszystkie z poprzednich lat które miałem w domu mój ojciec wyrzucił na śmietnik mówiąc że dom to nie jest przechowalnia na śmieci :(
Na szczęście trzy ulice dalej przyjeżdżają raz w tygodniu protestanci żeby nakarmić bezdomnych i przywożą też jakieś ubrania więc postanowiłem wpaść się rozejrzeć...
Niestety wszystko za ciasne :(
A kupić nie kupię bo cała kasa na razie idzie na długi...