Cóż czasem nie ma wyjścia. DPS to jednak lepsze miejsce niż na przykład szpital, gdzie jest rygor i nie można wychodzić. Ja w mieszkaniu treningowym też będę miał mały rygor, wychodzenie tylko do 22, dyżury sprzątania i zajęcia różnego typu, budżetowe, lekowe, zachowań społecznych i inne.