Ze spaniem od lat mam problem. W każdym razie bardzo rzadko zasypiał przed północą. Najczęściej z reguły kładę się spać w okolicach godz 3, by już o 6 zacząć kolejny dzień. W ostatnich tygodniach jednak problemy ze snem się nasilają i aktualnie jak wstałam w piątek przed południem tak jeszcze się nie położyłam