Nie mam słow,które mogą Cię pocieszyć...
rozumiem,współodczuwam,trzymam Cię za rękę...
żałobę przełamuje tylko czas....
A. - niech ten pociąg odjedzie bez Ciebie,
teraz siłą napędową jest ból,ale on ścichnie,ułozy się w swojej szufladce...
masz jeszcze wiele do zrobienia,jesteś artystką,masz talent.
on pozwoli Ci przetrwać.
I...zawsze jest nadzieja.Zawsze.
Poczekaj,o niczym nie decyduj,daj sobie czas...
(kilka dni temu też straciłam kogoś bardzo bliskiego,
z przerazeniem myslę o pogrzebie we wtorek...)
proszę Cię - nie spiesz się,przeczekaj ten najgorszy,okrutny czas..
em.