 Ileż możnaśmieszne
 No to po kolei.
Wpierw był Covid.
W trakcie dużo gorzej słyszałam, no ale nie zwracałam tak na to uwagi bo infekcja.
Po Covidzie wydawało mi się że słuch ok.
Jakoś miesiąc po musiałam usunąć ząb, skończyło się to krwawieniem dużym nadal po 6 godz.Zatamowali.
Na drugi dzień się okazało że na dodatek pod sąsiednim zębem ropien i przebijanie.
Bol głowy od zębów.
Nagle pogorszenie słuchu. Lekarze że moze od infekcji od zęba no ale ona przeszla a brak słuchu dalej był.
Głowa jak zatkana, słyszenie jak po samolocie, na dodatek gdy przytykałam prawe ucho to w lewym gdy ktoś mówił dźwięk był metaliczny. Tak niby może się zacząć głuchota.
Przy przytknieciu muszli do prawego ucha szum (prawidlowo) , przy przytknieciu do lewego-głucha cisza.
Sor,laryngolog, tomograf (w nim różne dziwadła jak np skostnienie w sierpie mózgu, nie wiadomo co jest, doktory karzą zrobić rezonans)
Endokrynolog: zrobic też rezonans przysadki bo prolaktyna ponad normę a w tym roku nie badałam czy nie wzrosła. Półtora roku temu była 33.
Zbadalam teraz i jest prawie w normie bo 27... Czyli nawet spadła, guzy są zazwyczaj przy wyniku 200 i powyżej.To chyba nie to.
Foniatra: wychodzi obustronny niedosłuch, pani wspomina o aparacie słuchowym, pyta czy pracowałam w dużym hałasie, wychodzi brak reakcji w slimaku w uchu lewym, mam zacząć zabiegi AMSA, lekarka przedmuchuje jakimś balonikiem przez nos.
Nagle po 2 dniach.. jest lepiej, słyszę w zasadzie normalnie, nie ma metalicznego głosu, przy przytknięciu muszli wreszcie szumi.
Dzis się budzę i...słyszę maszynę. Nic nie pracuje... to znowu z lewego ucha idzie. Od wczoraj też mnie za tym uchem boli, węzeł? Jakiegoś wielkiego powiększenia nie wyczuwam.
Inne objawy?Od 2 tyg nocne poty ale to tak silne że się budzę co noc jakbym w basenie pływała.
(Co prawda znów mam spadek żelaza więc może to wpływa)
Ale głowa snuje scenariusze że jakiś guz jednak np w głowie , albo ze chłonniak itp. (świąd skóry przeszedł bo był)
Tymbardziej że schudłam 10kg, no ale zaczęło się to w Covidzie....tłumaczyłam tym a potem zębem.
Czy coś powiedzą badania krwi?Hmmm OB od lat wysokie (minimum 30 a często prawie 60) lekarze nie wiedzą od czego mimo mnóstwa badań. Więc wysokie OB nic mnie nie powie bo mam od lat. Niedokrwistość może być przy chlonniaku no ale ja nam co jakieś 2 lata tak że żelazo muszę uzupełniać więc nic mi to nie powie.
Eh.
Nie mam już sił, cieszyłam sie że ze słuchem lepiej a teraz od rana słyszę tą maszynę i wariuję. :-(
Wezmę dziś Clona na uspokojenie, ostatnio brałam z 3 miesiąc temu jednorazowo więc zażyje dziś.
| Dodano 21 dni temu Wiadomość przeczytana 649 razy |
|
