koszka |
| 321 akoszka
Chciałabym sie cofnac do 2006. Wchodze na forum jako (a.), pisze krótki, niewiele mówiacy, choc pełny bolu i rozpaczy post, i dostaje odpowiedz przez forumowego listonosza. Od Niego, Grzyba 231.
Zle odczytał moje słowa, zaoferował niepotrzebna mi pomoc, a jednak dalej pisalismy ze soba. Na przestrzeni miesiecy dziesiatki długich maili i tysiace godzin przegadywanych od wieczora do switu, i z głebokiej przyjazni zrodziła sie gleboka miłosc.
Czy jestes tu, Grzybie? Nie zostawiaj mnie bez odpowiedzi.
Wciaz mówie do Ciebie, wołam Cie, od przebudzenia do zasniecia mysle wyłacznie o Tobie, pamiec przywoluje rozmaite obrazy i wspomnienia.
Czekam az odpowiesz na moje wołania, az utulisz mój smutek w swoich ramionach. Odpowiadaja mi tylko głucha cisza i zimna pustka.
Całymi dniami płacze, a wieczorami wyje z rozpaczy i tesknoty.
Załuje, ze mnie odratowali. Było naprawde blisko, zeby juz niczego nie czuc.
Czy ktos moze cofnac czas i oddac mi mojego W.? | Dodano wczoraj o 16:23 Wiadomość przeczytana 199 razy |
|