Re: Na ten rok to już koniec PaulinaS
7 kursów market dom i zakupy wydają się być ogarnięte. Chyba o niczym nie zapomniałam.
Dzieciorki dziś pojechały z wujostwem do kina. Mają wrócić koło 19 więc mam trochę czasu na ogarnięcie najpilniejszych spraw.
Nawet przez myśl mi nie przyszło, że mój brat wraz z narzeczoną zaproponują mi swoją pomoc. Marceli jednak zawsze był typem osoby która stroni od Dzieci, a tu jednak.
Rozplanowałam sobie tak wszystko, że powinnam się ze wszystkim wyrobić. Oczywiście chwilę przerwy tylko dla siebie też wzięłam pod uwagę. Baa nawet kupiłam grzańca by wieczorami moc chwilę odsapnąć.
Wczoraj może faktycznie bez potrzeby trochę mnie poniosło. Jednak nie zmienia to faktu, że po tańcu z żyletką czuje się dużo lepiej.
| Dodano wczoraj o 13:23 Wiadomość przeczytana 22 razy |
|