Może to i pech. Bo rzeczywiście każdy, kogo znam, to jednak, jeśli nie mieszkania, to jakieś spore sumki od rodziców dostał, choćby na wkład własny na mieszkanie. Cóż, też bym pewnie dostała, gdybym miała innego ojca, takiego, który by mnie kochał.
Dodano przedwczoraj Wiadomość przeczytana 128 razy