Obejrzalem Dowod o matematyku i corce. Pewno nie zasne dzis bo wroca wspomnienia o ojcu. Antydepresant mi sie skonczyl w niedziele i chyba ze 4 dawki pominalem. Dopiero dzis kolezanka z pracy mi pozyczyla lek. Zle sie czulem przez caly dzien. W poniedzialek psychiatra, ale chyba jest gorzej niz w kwietniu