 Pytanie bardzo a proposLily__
 Zakładam, że wszyscy albo prawie wszyscy, którzy tu trafili, myśleli kiedyś o samobójstwie (ew. mieli kogoś bliskiego, kto myślał lub popełnił/ próbował).
Zakładam, że w tym momencie nie planujecie się zabić.
Ale czy macie gdzieś w głowach jakieś zdarzenie, które musiałoby zaistnieć, które ewentualnie skłoniłoby Was do takiego czynu? Czy to raczej kwestia przeciążenia systemu lub jedynie takiej myśli, no bo zawsze fajnie jest mieć jakieś wyjście z sytuacji? Nawet jeśli to wyjście ostateczne? | Dodano 3 dni temu Wiadomość przeczytana 382 razy |
|
