Ponoć psylocybina przynosi jakieś spektakularne efekty w leczeniu depresji...
Jeden z moich znajomych poddał się rytuałowi z użyciem ibogainy wyleczyła go twierdzi zarówno z uzależnienia w którym tkwił od siedmiu lat oraz z depresji przez którą popadł w uzależnienie od różnych substancji poprawiających nastrój.