 Czarny_Kot | 
|
 Mój tata miał wypadek...Czarny_Kot
 mój tata miał wypadek
rozciął sobie palce piłą tarczową aż do kości
ścięgna poszły jak cienkie druty,
ale on oczywiście nie chciał iść do lekarza, bo przecież sam wie lepiej...
Wie jak wszystko naprawić, nawet siebie.
zrobiłem mu opatrunek, jak umiałem, ale następnego dnia coś w nim pękło, może ból, może rozsądek i jednak poszedł do szpitala.
i chwała mu za to, bo gdyby czekał jeszcze jeden dzień, palec byłby już tylko wspomnieniem.
dostał skierowanie na chirurgię, na Weigla, wrócił dopiero o trzeciej w nocy.
sprawa wygląda źle
nie wiadomo, czy ta dłoń jeszcze kiedykolwiek zadziała tak, jak dawniej
a dla złotej rączki to jak koniec świata
mam nadzieję, że nie będzie musiał przeżywać tego, co ja, kiedy malowałem obrazy olejne, a potem nagle przestałem dobrze widzieć kiedy uszkodziłem sobie nerwy wzrokowe
może on odzyska czucie
Może zdarzy się cud
Nie wiem...
:( | Dodano dziś o 13:41 Wiadomość przeczytana 82 razy |
|
