Re: POST CMXXXVI Ohydny_marcin
Serniczek zrobiony. Lekko podrasowałem przepis i dodałem rodzynki, sok ze świeżej cytryny i startą skórkę z cytryny. Polewa z kakao też jest.
Wczoraj w robocie to myślałem, że mi zatoki rozsadzi i jeszcze kłopoty z oddychaniem. Jak podniosłem worek z mąką to miałem wrażenie że zaraz fikne tak mnie nagle zatkało.
Muszę się w końcu zarejestrować na te operacje przegrody nosowej. Ale raz dobrze oddycham i kaszel mało męczy, a raz są takie dni, że kaszel męczy od rana do nocy i ciężko nawet oddech złapać.
A może tak umrę, przewrócę się i worek mnie tak niefortunnie przygniecie, aż zejdę natychmiast. | Dodano przedwczoraj Wiadomość przeczytana 145 razy |
|