Rozumiem tę irytacje, to tak jakby spytać czy fajnie było na kolonoskopii, terapia nie raz bywa rozwijajaca, człowiek może sobie wiele rzeczy uświadomić, ale nie każdy idzie na nią bo lubi ,,tylko z tego powodu że kierują go na nią okoliczności,, źle samopoczucie,
Oniżony nastrój, jakieś inne trudności które utrudniają mu zycie, to nie raz ciężka praca nad sobą, a nie wesołe miasteczko