Mnie też nikt nie odwiedza,
I wierz mi że jestem słabszy od ciebie, fizycznie gorzej niż baba.
Więc jestem też potencjalną ofiarą alkoholików, ćpunów, recydywistów itp. którzy są tutaj na oddziale ogólnym.
Jesteś sam to fakt
Ja też jestem sam
No i co to zmienia? Można to tylko zaakceptować trzeba to zaakceptować i jakoś dalej, żaden cud się nie stanie, przestań wierzyć że ktokolwiek ci pomoże jeśli sam sobie nie pomożesz.
Jak?
Nie mam pojęcia, sam nie znam odpowiedzi i nie potrafię sobie pomóc więc radził tobie też nie będę.
Kiedyś po prostu byśmy zginęli ale w dzisiejszych czasach słabe jednostki są utrzymywane przy życiu wbrew ich woli czy to im się podoba czy nie.