Niestety.Wszyscy mają własną kasę tylko nie ja. Poza zasiłkiem pielęgnacyjnym nie mam nic.W dodatku osoby od których jestem zależna, robi a mi ewidentnie na złość. Mam myśli samobojczE,a w dodatku miałam już orzeczona całkowita niezdolność do pracy i pierwsza grupe. Wydzielane są mi przyznane przez sąd pieniądze,o które jeszcze muszę się prosić,aktualnie nie mam nawet na tanie jedzenie w barze mlecznym. I na koniec chciałam tylko powiedzieć,że ktoś,kto innych traktuje jak śmieciu to sam na zawsze będzie tylko niedowartościowanym gównem i śmieciem...helpunku nie wiem co z tym zrobic