 pogrzeb Papieża/otparasomnia
 To niesamowite, przecież nie poznałam osobiście ani Jednego, ani drugiego Papieża, ale płakałam podczas pogrzebu Jana Pawła II i płaczę i teraz podczas transmisji mszy pogrzebowej Papieża Franciszka.
płaczę przy okazji, za swoim ojcem, matką, za zwierzakami, które pochowałam w swoim życiu.
wszystko ucieka, wszystko ma swój kres, życie jest krótkie i nieprzewidywalne.
co chwilę jakieś newsy o śmierci.. młodzi, starzy.
mam taki płaczliwy czas... utracone szanse, okazje, lata, młodość | Dodano 13 dni temu Wiadomość przeczytana 194 razy |
|
