Użyłaś w swoim wpisie określenia "zwierzęta pozaludzkie". Skłoniło mnie to zastanowienia się nad pytaniem: dlaczego katolicyzm zabrania eutanazji choć - jednocześnie - dopuszcza usypianie zwierząt?

Najprostsza odpowiedź brzmi: wynika to z różnicy w godności między ludźmi a zwierzętami. Człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boże (Rdz 1, 26). To oznacza, że człowiek ma szczególną wartość i godność w oczach Boga. Zwierzęta są częścią stworzenia, które człowiek ma obowiązek szanować i chronić, niemniej nie mają one tej samej co człowiek godności. Życie człowieka jest święte i niezbywalne. Stąd zakaz moralny eutanazji.

Zwierzęta nie posiadają tej samej wartości co człowiek. Nie są stworzone na obraz i podobieństwo Boga. Ludzie zobowiązani są do opieki i szacunku wobec zwierząt. Ograniczenie bólu jest moralnie godziwe. Stąd przyzwolenie (czy też nakaz moralny) na usypianie chorych zwierząt.