Każdy, nawet ten, którego ciało i dusza są poszarpane przez czas i cierpienie, zasługuje na moment, w którym świat nie kpi, w którym poranek nie śmieje się z jego smutku, a noc nie zionie pustką. Każdy zasługuje na dni, które pachną spokojem, na myśli, które nie ranią, na serce, które nie drży ze strachu. Bo w tym chaosie życia, w tym brudzie i melancholii, prawo do oddechu bez bólu, prawo do uśmiechu bez winy, jest prawem podstawowym, choć tak często zapomnianym. Każdy zasługuje na dobre samopoczucie, choćby na chwilę, choćby na iskierkę w ciemności ;)