Będę miał w końcu umowę o pracę. Będę miał urlop, czyli to o co cały czas walczyłem. Troszkę mi to zajęło ale złożyłem kolejne podanie w firmie i udało się . Oczywiście kierownik się zdziwi jak wróci nic nie wie .jest na kolejnym zagranicznym urlopie .A ja wykorzystałem okazję że go nie ma i wykonałem kilka telefonów do kadr i podano mi numer telefonu głównej pani kierownik która wyraziła zgodę. I pomyśleć że parę tygodni wcześniej byłem gotów zrezygnować z pracy a dziś dostałem umowę