Nadal nie wiem, co ja w zasadzie chciałabym w życiu robić. Nie ma to oczywiście żadnego znaczenia, teraz, na starość. Ale nie wiem.
Nie wiem, co mi odbiło, że postanowiłam pomóc dziewczynie z roboty rozkręcać warsztaty. Nienawidzę tego przecież. I wkopałam się w kaszanę.
Dodano wczoraj o 13:54 Wiadomość przeczytana 82 razy