Poniekąd, mój dziecek, który nie ogarnia kwestii społecznych ma rozkminki na poziomie nastolatka. Z jednej strony tak niedojrzały, z drugiej przejrzały dosłownie.
I w tym wszystkim mua. Osoba, która powinna wspierać i pomagać... A ledwo wstaje co rano.
Dodano przedwczoraj Wiadomość przeczytana 237 razy